Jak podnieść się po sytuacji, gdy w wieku 10 lat Nasz tata zadaję śmiertelny cios naszej mamie i ją zabija? Jak przekuć tak wielką tragedię na coś dobrego? Jak stać się silniejszym, wykorzystując wyzwania, które życie stawia przed nami?
Czasem w natłoku codziennych obowiązków, zapominamy o tym jak wiele mamy. Odpowiednia perspektywa potrafi zmienić nasze podejście i ten człowiek może taki bodziec u Ciebie wywołać. Kuba Błaszczykowski jako małe dziecko stracił oboje rodziców. Wychowywała go babcia. Bardzo długo nie mógł poradzić sobie z emocjami, które w nim siedziały. Był niskim, szczupłym, zamkniętym w sobie chłopcem. Dopiero jego pierwsza miłość pozwoliła mu wyrzucić w sobie złe emocję i znalazł coś co pokochał bezgranicznie- piłkę nożną. Jak sam mówi, to dzięki niej wyszedł z tej sytuacji silniejszym, to dzięki niej spełnia swoje marzenia. Jakiś czas temu widziałem w gazecie ilość kontuzji jakie Kuba przeszedł. Byłem w szoku. Całą stroną A4 była zapełniona wieloma urazami i kontuzjami. Tyle przeszedł i jeszcze Bóg go nie oszczędza. Ale tak to już w życiu jest. Niektórzy proszą Boga o siłę, tutaj Bóg dał mu problemy i nauczył go być silnym!
To przykład, który pokazuję, że w najcięższych chwilach życiowych, kiedy towarzyszy nam zwątpienie i rezygnacja mamy wybór. Możemy usiąść, płakać, narzekać i się poddać, albo wykorzystać swoje złe doświadczenie na zbudowanie siebie silniejszego, pewniejszego i mocniejszego. On to zrobił w niezwykły sposób i już nie mogę się doczekać jak wyjdzie jego książką (podobno okolice maja) A tutaj jego ostatni wywiad, w którym opowiada o swojej traumatycznej sytuacji z dzieciństwa, podejściu do problemów, sytuacji Borusii w tym sezonie i powrocie do zdrowia:
http://kubablaszczykowski.pl/wywiady/kuba-odslania-najczarniejszy-rozdzial/5625