Gość nie ma rąk, nie ma nóg, a mówi, że pływa, wędkuje i jest szczęśliwy. Czym była moja sytuacja w porównaniu do niego… On pozwolił mi docenić to co mam, stał się moją inspiracją i natchnieniem. Jeśli macie trudny moment, potrzebujecie motywacji to może i Wam pomoże! A na zachętę kilka ciekawych fragmentów z książki:
„Są takie momenty w życiu, że gdy upadasz, czujesz że nie masz siły się podnieść… Jeśli spróbuje 100 razy się podnieść i jeśli 100 razy mi się nie uda i się poddam to myślisz, że kiedykolwiek wstanę? NIE! Ale jeśli spróbuje jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz… Liczy się to jak kończysz. Czy skończysz silny? Czy znajdziesz siłę żeby się podnieść?”
„Pewnego dnia obudziłem się z wielkim pryszczem na nosie. Nie wyglądał zbyt ładnie. Był ogromny jak bulwa ziemniaka.
– Popatrz, co za porażka! – poskarżyłem się mamie,
-Tylko tego nie drap – odpowiedziała mama,
– A niby czym miałbym się podrapać?- pomyślałem” 😉
„Zamiast koncentrować się na swoim cierpieniu, mogę wyciągnąć „dłoń” do innych ludzi. Mogę skupić się na drugim człowieku, który jest w potrzebie. Zgłoś się na ochotnika do kuchni dla bezdomnych. Pomóż w zbiórce pieniędzy dla sierot. Zorganizuj pomoc charytatywną dla ofiar trzęsienia ziemi. Poszukaj sponsorów, którzy przekażą Ci darowiznę na cele dobroczynne, jeśli weźmiesz udział w zawodach rowerowych lub maratonie tanecznym. Rusz z miejsca i zrób coś dla innych. Jeśli nie udaję Ci się rozwiązać swoich problemów, pomóż komuś innemu przezwyciężyć jego trudności. W końcu „więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu”, prawda? Jeśli nie potrafisz pokochać siebie, uczyć swoje życie darem dla innych. Zdziwisz się, jak bardzo podniesie to Twoje poczucie własnej wartości, Skąd to wiem? Popatrz na mnie. Popatrz na moje życie. Czyż nie sprawiam wrażenia osoby szczęśliwej i szanowanej?
Korekcja nosa nie zapewni Ci życia pełnego radości. Zakup Ferrari nie spowoduje, że będziesz podziwiany przez miliony. Posiadasz już wszystko, czego potrzebujesz, żeby być osobą szanowaną i kochaną. Musisz tylko uwolnić i w pełni wykorzystać drzemiący w Tobie potencjał. Nie będziesz doskonały, ale to nie ma znaczenia. W życiu nie chodzi o to, żeby osiągnąć doskonałość- chodzi o to, żeby do niej dążyć. Nie poddawaj się, nie zatrzymuj się w rozwoju, hojnie dziel się tym, co posiadasz, tak byś pod koniec życia mógł sobie spojrzeć wstecz i powiedzieć: „Dałem z siebie wszystko””
On nawet nie wie jak wiele dla mnie zrobił. Popchnął mnie do przodu, dzięki niemu podjąłem ryzyko i podejmuje nadal. Dzięki niemu uwierzyłem, że mogę i chcę pomagać. Dzięki niemu opublikowałem film z moim udziałem, stworzyłem fanpage i piszę bloga. Myślicie, że nie boję się krytyki? Jasne, że się boję. Kiedyś się bałem i nie robiłem, dzisiaj się boję i robię! Chciałbym pozostawić coś po sobie- chciałbym sprawić, by chociaż jedna osoba dzięki mnie uwierzyła, że może! Czy to jest możliwe- czas pokaże 😉