Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Przegląd prywatności
Był 20 grudnia. Właśnie skończyłem 25 lat i towarzyszyły mi liczne refleksje, liczne znaki zapytania dotyczące życia, wiele kwestii, które chciałbym poprawić, zmienić. Kwestii, z których jestem niezadowolony. 2 dni później miałem wystąpić na turnieju charytatywnym, na który mnie zaproszono kilkanaście dni wcześniej. Nie znałem szczegółów. Wiedziałem, że turniej jest organizowany 7 rok z rzędu i pomagamy chłopcu, który jest nieuleczalnie chory.
Impreza odbywała się w Kościanie około 250 km od Łodzi. Jechaliśmy 3 godziny i gdy w końcu dojechaliśmy poszedłem porozmawiać z chłopcem. Wtedy… Świat stanął na kilka minut. Jak rozmawiać z chłopcem, który ma 12 lat i lekarze nie dają mu szans na przeżycie więcej niż 18 lat… Jak rozmawiać z chłopcem, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni? Bałem się, ale to przeżyłem zwaliło mnie z nóg…