Błaszki- miasto z województwa Łódzkiego, z powiatu sieradzkiego liczące 2132 mieszkańców. Nie jest to wielka metropolia, więc jak udało się właśnie tam zorganizować turniej z którego na cele charytatywne zgromadzi się ponad 22 tysiące złotych?
Już tłumacze 😉Odpowiedz jest prosta: BO RAZEM MOŻNA WIĘCEJ!
A zaczęło się od tego, że urodził się Mariusz Stępiński:) Bo to on jest głównym organizatorem i pomysłodawcą. I dla niego należą się wielkie słowa uznania za to kogo udało mu się ściągnąć do Błaszek i jakie gadżety zgromadzić na licytację. Zrobił on wielką rzecz i za to należą mu się brawa! Tutaj jeszcze w eleganckim stroju organizatora, ale później przebrał się za piłkarza i muszę przyznać grał naprawdę dobrze. Co zaowocowało zwycięstwem jego teamu w całym turnieju;)
I domyślam się, że taki Dawid Kownacki z Lecha Poznań miał lepsze rzeczy do robienia, niż dojechać kawał drogi i zagrać kilkanaście minut w piłkę na hali… A jednak przyjechał. Po krótkiej rozmowie z nim oraz po tym jak obserwowałem go na boisku w meczach Lecha stwierdzam, że ma ten człowiek papiery na dużą karierę. Ale to czy będzie dobrym piłkarzem to się okaże, obecnością i postawą na turnieju pokazał, że chcę być dobrym człowiekiem!
Kto się interesuję piłką nożną zauważy znane nazwiska na zdjęciu poniżej. Dość powiedzieć, że mamy na nim zdobywcę Pucharu Mistrzów (drugi Polak po Bońku), byłego zawodnika Bundesligi, byłych zawodników ekstraklasy z których rekordzista ma 341 meczów w lidze, a także aktualne nadzieję Polskiej piłki 😉 Jest wśród nich również laureat mojego konkursu z fanpaga (żeby pokazać, że nie ma miejsca na amatorkę;))
Pomogło też wiele osób, które akurat przyjechać nie mogły poprzez liczne przedmioty wystawione na aukcję
Pieniądze z licytacji, pieniądze od sponsorów, a także od ludzi, którzy przyszli zobaczyć turniej i wykupili cegiełkę dały nieoczekiwanie wysoki wynik. Pobiliśmy rekord z tamtego roku i to znacznie 😉 Ja mam satysfakcję, że też dorzuciłem swoje „5 groszy” i udało mi się wylicytować koszulkę Widzewa z podpisami całej drużyny i co więcej z podpisami legend Widzewa z dawnych lat 😉
I na koniec 3 najważniejsze ciekawostki z turnieju:
- Rafał Augustyniak został „przedziurawiony” przez bramkarza drużyny przeciwnej 😉 Były trener Widzewa Rafał Pawlak skomentował: „I później się dziwią, że przegrywaliśmy”:) Bezcenne 😉
- Patryk Wolański poleca zupę grzybową z Błaszek- mówi, że w Dani takiej nie ma 😉
- Skończyłem turniej bez kontuzji;)
