Jest rekord! 87 713,22 to kwota, która dwuktornie przewyższa ostatni wynik. Cała kwota będzie przekazana dla wcześniaka Olka Szymańskiego. Osobiście szykowałem się na koszulkę Lewandowskiego, ale mój budżet 100zł okazał się zbyt niski 😉
Ze swojej strony mogą powiedzieć, że dzielenie z szatni z takimi nazwiskami jak Szarpak, Chałaśkiewicz, Pawlak, Wilk czy Dźwigała to czysta przyjemność. Czuć było typową piłkarską szatnię 😉 Moim zdaniem za show trenera Szarpaka powinniśmy dodatkowo zapłacić jak za stand up 😉
Pierwsza czwórka z pola złożona z dwóch stoperów, bocznego obrońcy, emeryta (ja) nie zwiastowała niczego dobrego 😉 Mimo sylwestra w bieszczadach, i braku regularnej gry 2 strzliłem, a cytat z Widzewiaka, nakarmi moje ego na jakiś czas: „Patrząc na poczynania na przykład Radowicza czy Chałaśkiewicza można powiedzieć, że szkoda, iż już nie grają w piłkę.”
Kapitalną rzeczą takich inicjatyw jest to, że oprócz tego, że pomagamy potrzebującemu, napędzamy kolejne dobre inicjatywy, kolejne dobre pomysły. Wymieniamy się pozytywną energię. Marzy mi się turniej charytatywny, a chcieć to móc, więc może kiedyś 😉